Międzynarodowa Unia Transportu (IRU) w 2022 roku, w raporcie: „The truck driver profession in Europe: access and attractiveness” oszacowała braki kierowców w Europie na 380-425 tys. wakatów. W samej tylko Polsce wskazywano na ok. 80 tys. Czy panaceum na deficyt kierowców zawodowych mogą być ograniczania podaży ładunków? Rezerwy kadrowe zza wschodniej granicy powoli zaczynają się też wyczerpywać. O przyszłości i wyzwaniach transportu drogowego dyskutowali eksperci podczas debaty: „Przyszłość rynku usług transportowych i logistycznych w dobie niepewności i geopolitycznych zawirowań”, w ramach konferencji „Transport&Logistics Future 2023”, zorganizowanej przez BVL International Chapter Poland oraz Eurologistics Media Group. Konferencja odbyła się w dniach 20-21 września 2023 w Warszawie.
Raport o zarobkach kierowców dostępny jest w polskiej i angielskiej wersji językowej

Eksperci podczas debaty: „Przyszłość rynku usług transportowych i logistycznych w dobie niepewności i geopolitycznych zawirowań”.
Raporty PITD o zarobkach kierowców
Pobierz raport [PL]: Zarobki kierowców zawodowych w Polsce. Rynek pracy w branży TSL
Pobierz raport [EN]: Earnings of Professional Drivers in Poland. Labor market in the TFL industry
Kierowców brakuje w całej Europie
Trudno jest dokładnie oszacować, jaki jest rzeczywisty niedobór kierowców. Dane różnią się w zależności od metodologii badania, a także sytuacji rynkowej, a w szczególności popytu na transport. Co więcej, deficyt nierównomiernie rozkłada się w zależności od charakteru pracy. Mniejszy odnotowuje się na ostatniej mili oraz w systemie pracy, pozwalającym częściej bywać w domu. W 2022 roku IRU oszacowała braki kierowców na kontynencie. Największe zanotowano w Polsce (80 tys.), Wielkiej Brytanii (60-70 tys.), Niemczech (57-80 tys.). Z kolei we Francji było to 34 tys. Według IRU:
30% kierowców przejdzie na emeryturę do 2026 r. Co więcej, wskaźnik zastępowalności wśród młodszych jest 4-7 razy niższy. Całkowity niedobór kierowców w Europie może przekroczyć dwa miliony do 2026 r.
wskazuje IRU.

Źródło: IRU, The truck driver profession in Europe: access and attractiveness, s. 11
Kierowcy lubią swoją pracę – problem tkwi gdzie indziej
Polski Instytut Transportu Drogowego w raporcie: „Zarobki kierowców zawodowych w Polsce”, na podstawie badań, oszacował, że blisko 8 na 10 kierowców lubiło swoją pracę. Co ważne, nie koniecznie za wysokie zarobki. Choć są one ważne, to jednak poznawanie nowych miejsc było wiodącym czynnikiem. Pensja uplasowała się dopiero na drugim miejscu. Niepokojącym jednak zjawiskiem, w dobie rynku pracownika i luki kadrowej, był niski udział dodatkowych benefitów, mających motywować kierowców do pracy lub pozostania dłużej w danej firmie. Według deklaracji kierowców, aż 68,5% nie otrzymywało żadnych benefitów.
Zła infrastruktura zniechęca do zawodu kierowcy
Podczas debaty często pojawiały się głosy, że przez wiele lat w Europie nie dbało się o kierowców. Jeszcze 20 lat temu, zwłaszcza w Polsce, w czasach wysokiego bezrobocia, tylko w transporcie była praca. Uniknięcie bezrobocia przyciągało do zawodu. W dobie rynku pracownika, kierowcy zaczynają wymagać należnych im praw socjalnych. Dotyczy to także osób dopiero wchodzących do zawodu. Powszechnie zmieniła się świadomość i nikt nie kwestionuje już, że kierowcom należą się dobre warunki pracy. Niestety infrastruktura nie nadąża za potrzebami. Kierowcy narzekają na parkingi i MOP-y w całej Europie. Eksperci byli zgodni, że w Polsce są obecnie najbezpieczniejsze parkingi na kontynencie oraz jedne z najlepiej wyposażonych. Co ciekawe, w Niemczech i Francji szacuje się, że parkingów jest o połowę mniej niż wynosi zapotrzebowanie. Dopiero niedawno Francja zaczęła intensywnie nadrabiać zaległości w tej dziedzinie.
Imigranci źródłem nowych kierowców?
Polska już kilka lat temu otworzyła się na kierowców zza granicy. Według GITD, na 31 grudnia 2022 roku, liczba aktywnych świadectw kierowcy, wydawanych cudzoziemcom wynosiła w Polsce 160 664. Najwięcej było truckerów z Ukrainy (127 tys.), Białorusi (28 tys.) i Mołdawii (2 tys.) Jednak coraz częściej zaczyna obserwować się, że imigranci z Ukrainy opuszczają Polskę na rzecz innych krajów Unii Europejskiej. Eksperci wskazują na nowe kierunki pozyskiwania pracowników, takie jak Arabia Saudyjska, gdzie są najbardziej zbliżone do polskich warunki w transporcie. Na zachodzie Europy trudno przekonać imigrantów do pracy w zawodzie. Eksperci przyznali, że Francji i Niemcom nie udaje się pozyskać znacznej ich liczby ich do zawodu kierowcy zawodowego. Na tym tle wyróżnia się jedynie Hiszpania. W celu poprawy atrakcyjności rodzimego transportu, od stycznia Niemcy zniosą wymóg znajomości języka niemieckiego, do zdobycia pracy w wielu zawodach, także w zawodzie kierowcy.
Liczba aktywnych świadectw kierowcy, wydawanych cudzoziemcom w latach 2019-2022
Kraj | Rok 2019 | Rok 2020 | Rok 2021 | Rok 2022 |
---|---|---|---|---|
Ukraina | 64 705 | 78 331 | 103 766 | 127 389 |
Bałoruś | 20 577 | 21 012 | 24 640 | 28 496 |
Mołdawia | 1 835 | 1 783 | 1 878 | 2 114 |
Rosja | 733 | 705 | 748 | 936 |
Kazachstan | 69 | 113 | 90 | 86 |
Inne | 1 174 | 1 210 | 1 503 | 1 643 |
Suma | 89 093 | 103 154 | 132 625 | 160 664 |
Ustawowe polepszenie warunków pracy kierowców
Rolą kierowcy zawodowego jest bezpieczne i punktualne dostarczenie ładunku do celu. Z kolei do jego obowiązków nie należy pomoc przy rozładunku. Jest to ciężka praca fizyczna, która może zniechęcać do podjęcia profesji. Coraz częściej kraje Unii Europejskiej zaczynają regulować prawnie kwestie uczestnictwa kierowców przy załadunkach. Portugalia we wrześniu 2021 określiła, że jest to obowiązek nadawcy lub odbiorcy. Tylko w wyjątkowych sytuacjach kierowca może uczestniczyć w operacjach załadunkowych. Dopuszczono jedynie ich udział przy dystrybucji z magazynów centralnych do odpowiednich sklepów, przeprowadzkach i transporcie od drzwi do drzwi oraz transporcie paliwa i substancji niebezpiecznych. Określono karę za złamanie przepisów na 15 tys. euro. Hiszpania także zaostrzyła przepisy we wrześniu 2022 roku. Objęto nimi także zagranicznych przewoźników i ich kierowców. Dotyczą one pojazdów powyżej 7,5 tony.
Popyt na transport w dłuższej perspektywie nie zmaleje
Dzisiejszy styl życia silnie oparty jest na konsumpcji. Produkty wymieniane są bardzo często dlatego, że po prostu nudzą się ich właścicielom. Generuje to rzecz jasna duże zapotrzebowanie na transport. Unia Europejska zaczęła dążyć do tego, aby promować trend naprawialnego sprzętu AGD o przedłużonej żywotności. Co więcej, coraz częściej promuje się noszenie odzieży używanej i nadawanie starym przedmiotom nowego życia. Eksperci podczas debaty nie podzielali jednak zdania, że w dłuższej perspektywie popyt zmaleje.
Reindustrializacja Europy podtrzyma popyt na transport
Uczestnicy debaty wskazywali, że rządy Niemiec i Francji już od dłuższego czasu mówią o reindustrializacji Europy. Oznacza to zwiększenie wolumenów produkcji rzeczowej. Jako jeden z przykładów eksperci podali koncepcję budowy kopalni litu w Altenbergu w Niemczech. Odkryto tam jego duże złoża. Lit służy do produkcji baterii i akumulatorów do samochodów elektrycznych. Jest to zasób, bez którego nie będzie możliwa transformacja energetyczna i elektromobilność. Eksperci wyraźnie wskazali, że kopalnia litu wymaga całego kompleksu przemysłowego. Wygeneruje on potok masowych ładunków, który to transport drogowy będzie obsługiwał.
Sztuczne ograniczenie popytu skutkuje dużym wzrostem cen
Eksperci wyraźnie wskazali, że sztuczne ograniczanie popytu na transport zadziała odwrotnie do zakładanych intencji. Według nich zawsze następuje potem odbicie rynkowe, a tym samym błyskawiczny wzrost ceny. Ostatecznie może to doprowadzić, że transport będzie droższy.