Wielka Brytania zakończyła okres przejściowy. Przewoźnikom grożą surowe kary za złamanie przepisów. Brytyjski Departament Transportu wprowadził zmiany w przepisach, które pozbawiły unijnych przewoźników części uprawnień. Do końca marca nie były jednak egzekwowane kary finansowe za ich nieprzestrzeganie. Okres przejściowy właśnie dobiegł końca. Od 1 kwietnia przewoźnicy muszą liczyć się z sankcjami finansowymi za naruszenie nowych regulacji.
Wielka Brytania nie wydłuży okresu przejściowego
Jak dowiedzieliśmy się w brytyjskim Departamencie Transportu, okres przejściowy bez kar finansowych za nieprzestrzeganie tych przepisów nie zostanie wydłużony.
Zarówno transport kombinowany, jak i transport bez ładunku nie są już dozwolone od 1 kwietnia 2023 r. W praktyce, w związku z wykonywaniem przewozów kabotażowych przy „pustym” wjeździe do Wielkiej Brytanii, wykonywaniem przewozów kombinowanych, tj. niektórych rodzajów przewozów intermodalnych oraz operacji intermodalnych oraz zmianami w tzw. „ruchu trójstronnym” przewoźnik musi liczyć się z sankcjami. W związku z tymi wykroczeniami będzie musiał zapłacić karę w wysokości 300 funtów
czytamy w piśmie od brytyjskiego Departamentu Transportu.
Polityka egzekwowania tych przepisów znalazła się w brytyjskim dokumencie „DVSA enforcement sanctions policy” w sekcji nr 12, który opisuje zmiany przepisów.
Zmiany w przepisach w Wielkiej Brytanii
Przypomnijmy, że z końcem 2022 roku brytyjski Departament Transportu wprowadził trzy ważne zmiany.
Ograniczenia kabotażu
Pierwsza dotyczy ograniczeń w transporcie kabotażowym, który polskie ciężarówki niejednokrotnie realizowały na terenie Wielkiej Brytanii. Teraz nie będzie to możliwe, jeśli przewoźnik wjeżdża do tego kraju bez towaru, „na pusto”, np. po rozładunku w Irlandii. Do tego obowiązuje limit, czyli maksymalnie dwie krajowe trasy w ciągu 7 dni.
Zakaz niektórych operacji multimodalnych
Druga kwestia dotyczy zakazu niektórych operacji multimodalnych. Przede wszystkim chodzi o transportowanie towaru tym samym pojazdem lub za pomocą tej samej jednostki ładunkowej (np. kontenera, naczepy, przyczepy) przy użyciu dwóch lub więcej rodzajów transportu (np. morskiego, kolejowego, drogowego). Zakazane jest odpinanie lub dopinanie przyczep, czy naczep do lub z portów albo terminali.
Ograniczenia w ruchu trójstronnym
Trzecia zmiana dotyczy tzw. ruchu trójstronnego. Departament Transportu zniósł prawo firm z siedzibą w państwach członkowskich Unii Europejskiej do odbioru towarów w Wielkiej Brytanii, a następnie przewóz ich do kraju spoza UE, np. Szwajcarii, czy Turcji. Do tej pory było to możliwe na podstawie licencji wspólnotowej. Teraz konieczne będzie posiadanie zezwolenia, wydanego przez Europejską Konferencję Ministrów Transportu (ECMT).
Nowe sankcje w transporcie w Wielkiej Brytanii
Od 1 kwietnia weszły też w życie kary finansowe, wynikające ze zmienionych regulacji prawa o odpowiedzialności przewoźnika, które ustanowiono w lutym tego roku. Brytyjskie służby celne Border Force mogą nałożyć kary za znalezienie nielegalnych imigrantów w pojazdach, czy naczepach, które podczas transportu nie są odpowiednio zabezpieczone.
Wysokość kary wynosi do 10 tys. funtów za każdego wykrytego, nielegalnego imigranta i 6 tys. funtów w przypadku stwierdzenia, że pojazd jest niewłaściwie zabezpieczony, ale nie zostaną wykryci nielegalni imigranci
czytamy w piśmie od brytyjskiego Departamentu Transportu.
Przewoźnicy mogą starać się o uzyskanie akredytacji Border Force. Trzeba jednak spełnić szereg warunków i wdrożyć odpowiednie procedury, m.in. przygotować systemy zabezpieczające przed dostaniem się do pojazdów nielegalnych imigrantów, przeprowadzić szkolenia kierowców, monitorować skuteczność tych zabezpieczeń.
Joanna Porath, założycielka i prezeska AC Porath Sp. z o.o.