Celem polityki klimatycznej Unii Europejskiej jest 90% redukcja emisji gazów cieplarnianych do 2050 roku. W całej gospodarce, za 25% emisji CO2 odpowiedzialny jest transport. Spośród niego, 75% generuje jego drogowa odmiana. Jakie działania są niezbędne, aby branża transportowa była z jednej strony nadal rentowna, a z drugiej przyjazna środowisku? O skutecznych działaniach, jakie należy podjąć, aby nastała zielona branża TSL, dyskutowali eksperci, podczas panelu transportowego: „Globalne wyzwania w transporcie drogowym”, w trakcie konferencji „Green Way in Logistics”, zorganizowanej we Wrocławiu, 2 czerwca 2022 roku, przez Panattoni oraz Polski Instytut Transportu Drogowego.
Jak daleko nam do zielonej branży TSL?
Raport „Mobility 2032”, stworzony przez PITD i Webfleet Solutions, wyraźnie wskazał, że 60% badanych przedstawicieli branży TSL rozumie, że era aut spalinowych dobiega końcowi. Jednak napęd elektryczny nie cieszy się popularnością w transporcie towarowym. Jedynie 1 na 10 badanych planuje zelektryfikować flotę lub wprowadzić trakcję wodorową. W czym zatem tkwi tego przyczyna?
Wejście we flotę o napędzie elektrycznym jest bardzo kosztowne. Na dzień dzisiejszy duże efekty daje regularna wymiana pojazdów na spełniające surowsze normy ekologiczne. W grupie Raben wymieniamy w tym celu flotę co 3 lata. Na dziś dzień dysponujemy już tylko ciężarówkami z normą Euro6. Naszym celem jest, aby do 2025 roku, operujący z nami przewoźnicy mieli co najmniej samochody Euro5. W ramach grupy Raben zwiększamy efektywność aut w procesie transportowym, począwszy od tzw. city linerów, po duże zestawy. Śledzimy trendy i jesteśmy gotowi do ciągłych inwestycji.
wskazuje Magdalena Szaroleta, Dyrektor Sprzedaży Raben Group
Na podstawie naszych analiz 100 tys. pojazdów flotowych z bazy Webfleeta, średnio 61% przewoźników mogłoby w Europie przejść bez problemu, na napęd elektryczny. Na początku listy znajdują się takie kraje, jak: Holandia, Niemcy Francja. Polska ma wskaźnik 49%, który wypada całkiem dobrze na tym tle. Co więcej, myślę, że awangardą w tej dziedzinie stanie się transport lekki, który już dzisiaj mocniej inwestuje w elektromobilność.
przewiduje Agnieszka Szwaj, Marketing Manager Poland & EE Webfleet Solutions
Zielona branża TSL dzięki LNG?
Odpowiedź na to pytanie wydaje się mocno skomplikowana, kiedy patrzy się na zawirowania na rynku błękitnego paliwa. To paliwo nie wydaje się w tej chwili zbyt pewnym rozwiązaniem w transporcie drogowym.
W Maszoński Logistic, na 460 zestawów, 60 z nich napędzanych jest LNG. Zakupiliśmy te pojazdy, ponieważ naszym klientom zależało na współpracy z ekologiczną firmą transportową. Samochody były 30% droższe w zakupie niż te z napędem Diesla. W tej chwili gaz jest 60% droższy od ON i zastopowało to inwestycje w ten segment. W Polsce brak jest też wsparcia dla firm, które zainwestowały w napęd LNG.
zaznacza Hubert Tyka, Dyrektor Operacyjny Maszoński Logistic
Trochę inaczej sytuacja ma się w transporcie morskim, gdzie napęd gazowy nadal wydaje się być interesującą alternatywą.
Parę lat temu w CEVA Logistics podjęliśmy decyzję o zmianie napędu naszych licznych kontenerowców. Wysoka emisja dotychczasowych silników i uniknięcie ryzyka szkodliwych wycieków paliwa okrętowego do morza, skłoniła nas do tej decyzji. LNG zdecydowanie dominuje w naszej flocie. Nowe okręty zamawiamy już tylko na LNG. Stare jednostki sukcesywnie przerabiamy i modernizujemy. Co więcej, w tej chwili inwestujemy w urządzenia, pozwalające wytwarzać energię ze śmieci, wytworzonych podczas długich rejsów. Nawet sprzedajemy później tak wytworzone biopaliwo.
przekonuje Marek Czapliński, CL Business Development Manager CEVA Logistics
Branża TSL pokłada dużą nadzieję w wodorze
Wierzę w wodór. Za to niezbyt w pojazdy elektrycznie w ciężkim transporcie. Głównym problemem pozostaje waga baterii, gdyż dmc staje się problemem dla danego zestawu.
wskazuje Hubert Tyka
Problemem tego paliwa jest też to, że nie jest jasne, jakie będą środowiskowe koszty wytworzenia wodoru. Czy nie przewyższą one jego zalet. Testujemy i wybierzemy najbardziej optymalne rozwiązanie dla floty.
zaznacza Magdalena Szaroleta
Optymalizacja daje duże rezultaty
Oszczędzanie i lepsze zarządzanie już posiadanymi zasobami zawsze jest jednym z najlepszych sposobów eliminacji zbędnego marnotrawstwa.
W Unii Europejskiej 30% transportów jeździ puste, co generuje straty rzędu 300 mld euro. Polskie firmy mają jedynie 17% pustych transportów. Platforma Trans.eu pomaga w tej optymalizacji. Podpowiadamy, jak dodatkowo wziąć transport, zwiększając przychód. Co więcej, optymalizuje to trasy, przez co spada emisja CO2. Automatyzacja, digitalizacja, uczenie maszynowe, będzie pomagało w optymalizacji. UE już od dawna dąży do opodatkowywania podmiotów za emisję gazów cieplarnianych, a nie samego wyniku finansowego. Od jesieni wprowadzimy mechanizm liczący emisję CO2. To, wraz z optymalizacją kółek logistycznych, pozwoli zapewnić całą zieloną sieć. Dla klientów będzie to mieszanka eko, ekonomiczności, a tym samym odpowiedzialności za planetę.
wskazuje Jacek Tarkowski, Chief Sales Officer Trans.eu
Zielona branża TSL musi bardziej postawić na transport intermodalny
W połowie lat 90. Modne było hasło „TIR-y na tory”. Doświadczenia krajów zachodnich wskazują zalety transportu intermodalnego. Jednakże, pandemia zmieniła wiele reguł gry w branży i zaczęto rozumieć znaczenie transportu intermodalnego. W 2019 roku, w tym segmencie przewieziono w Polsce 2920 tys. TEU, co było wzrostem o 9%, liczonym rok do roku. Polska posiada już ponad 40 terminali lądowych do przeładunków. Przykładowo z terminalu Clip w Swarzędzu transportuje się naczepy kilka razy w tygodniu, bezpośrednio do Duisburga. Firmom drogowym zalecam zaopatrywanie się w naczepy podkontenerowe. Potencjał mają też Małaszewicze, nasza brama na Nowym Jedwabnym Szlaku. W trakcie problemów transportu morskiego, kolejowy ciągle działał. Dysponujemy potencjałem w postaci DCT w porcie w Gdańsku, terminalami w Gdyni. W planie jest również powstanie terminala kontenerowego w Świnoujściu. Uważam, że za parę lat, problemy mogą mieć przewoźnicy drogowi, którzy nie będą widzieli potencjału w transporcie intermodalnym.
wyjaśnia dr inż. Justyna Świeboda Prezes Polskiego Instytutu Transportu Drogowego
Zielona branża TSL nie będzie możliwa bez cyfryzacji i telematyki
Optymalne spalanie to podstawa! Zatrudniamy w firmie trenerów, którzy analizują spalanie w czasie rzeczywistym. Stosujemy pozytywną grywalizację wśród naszych kierowców. Kierowca który przychodzi do pracy w firmie, przez 3 dni jest sprawdzany i testowany. Korzystamy regularnie z symulatorów. Kierowcom podoba się to, jak ich szkolimy. Co więcej, taki system daje efekt, w postaci tego, że auta nie muszą jeździć na pusto, tylko w celach treningowych.
opisuje Hubert Tyka
Szkolimy kierowców, mamy trenerów wewnętrznych. Chcemy tę świadomość cały czas wspierać. Kierowcy mają system motywacyjny, w którym ponad 90% składowych to są różnego typu dodatki za oszczędności, ekodriving. Biorąc pod uwagę cenę paliwa, ten aspekt staje się w chwili obecnej kluczowy.
uzupełnia Magdalena Szaroleta
Telematyka wpływa oraz daje narzędzia do pracy u podstaw. Pomaga w eliminacji pustych przebiegów, planowaniu dynamicznemu tras, pracy na biegu jałowym, unikaniu zatorów, czy korków. Styl jazdy kierowców ma ogromny wpływ na spalanie i zużycie benzyny. Ekodrivingu możemy uczyć. Telematyka ma narzędzia do mierzenia i aktywnego kouczowania.
wskazuje Agnieszka Szwaj