Według Europejskiej Agencji Środowiska w 2019 roku około jednej czwartej ogólnej emisji CO2 w Unii Europejskiej pochodziło z sektora transportu, z czego aż 71,7% stanowiły emisje z transportu drogowego. Wielkość emisji z sektora transportu wzrosła w Polsce w 2022 roku aż o 8%. – Do najpilniejszych działań, które należy podjąć już na początku 2024 r., należy skrócenie procedur przyłączeniowych stacji ładowania, optymalizacja programu „Mój Elektryk” oraz wprowadzenie subsydiów dla zeroemisyjnego, drogowego transportu ciężkiego – mówi Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSPA. Samochody elektryczne są inwestycją, na którą składa się niski koszt paliwa i obcowanie z najnowszą technologią. O wyborze modelu elektryka decydują najczęściej cena i zasięg ładowania. Europejscy konsumenci coraz częściej decydują się na chińskie samochody elektryczne. Co stoi za tym trendem?
Auto elektryczne to luksus
Pod koniec listopada 2023 roku po polskich drogach poruszało się łącznie 94 572 samochodów osobowych z napędem elektrycznym, z czego 49 139 pojazdów to samochody w pełni elektryczne (BEV – battery electric vehicles), natomiast pozostałe 45 433 to hybrydy typu plug-in (PHEV – plug-in hybrid electric vehicles). Obecnie auta elektryczne są opcją niewątpliwie dla osób bardziej zamożnych. Najtańszym samochodem elektrycznym na polskim rynku jest aktualnie Smart EQ fortwo. Cena tego niewielkiego elektryka to 100 896 zł. Funkcjonowanie z elektrykiem wymaga także posiadania domu, garażu i stacji ładowania, co znacznie ogranicza grupę odbiorców tego typu pojazdów.
Dodatkowym ograniczeniem jest ilość stacji ładowania w Polsce. Według danych Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych, pod koniec listopada 2023 r. w Polsce działało 5829 miejsc publicznego ładowania pojazdów elektrycznych, z czego 3277 stanowiły stacje ładowania. Spośród nich 25% to szybkie punkty ładowania prądem stałym (DC), natomiast 75% to wolne punkty ładowania prądem przemiennym (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW. Według obliczeń PSPA, na jeden punkt ładowania przypada 9,4 osobowych i użytkowych samochodów całkowicie elektrycznych.
W poszukiwaniu elektrycznych alternatyw
Kiedy wyeliminujemy większość przeciwności przy wyborze auta elektrycznego, pozostają nam dwa decydujące kryteria – cena i zasięg ładowania. Z analizy przeprowadzonej przez firmę badawczą JATO Dynamics wynika, że średnia cena nowych samochodów elektrycznych dostępnych w Chinach w pierwszej połowie 2023 roku wynosiła 31 165 euro, podczas gdy w Europie osiągnęła poziom 66 864 euro. Różnica cenowa rośnie, gdyż Chińczycy już teraz oferują pojazdy elektryczne w segmentach, które są dopiero rozważane przez zachodnie marki. Elektryczne samochody z Chin nie tylko wyróżniają się znacznie niższą ceną w porównaniu do ich zachodnich odpowiedników, ale również zaskakują dizajnem oraz wydajnością. Chińskie auta elektryczne często są produkowane w kilku wersjach z akumulatorami o różnej pojemności, co pozwala konsumentom na dostosowanie wydatku do swojej kieszeni. Jeśli już decydujemy się zainwestować taką kwotę, chcemy mieć w czym wybierać. Na rynku chińskim w pierwszej połowie 2023 r. JATO Dynamics odnotował 235 osobowych modeli na prąd, podczas gdy w Europie pojawiło się tylko 135, a w USA – 51.
Chińskie auta elektryczne zagrożeniem dla gospodarki UE
Udział chińskich elektryków w sprzedaży w Unii Europejskiej rośnie w ogromnym tempie. Według Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Pojazdów (ACEA) w 2019 r. auta chińskich marek stanowiły 0,4% sprzedaży nowych „elektryków” w Unii Europejskiej. W 2020 r. było to 1,4%, w 2021 r. – 1,7%, a z końcem 2022 r. osiągnął 3,7%. Prognoza na 2025 r. mówi już o 15%. Czy ta tendencja jest powodem do zmartwień? Problem w skali makro stał się na tyle istotny, że Komisja Europejska wszczęła dochodzenie. Zdecydowanie nie jest to zwykła konkurencja. W połączeniu z programami dopłat w krajach UE – np. „Mój elektryk”, chińskie auta są mocno brane pod uwagę przy wyborze.
To, co dla konsumentów wydaje się być zyskiem, przez UE zostało uznane za realne zagrożenie dla gospodarki. Chińskie auta elektryczne podbijają zachodni rynek w podobny sposób, jak kilka lat temu smartfony Huawei czy Xiaomi. Dla wielu konsumentów była to świetna alternatywa popularnych marek. W przypadku wyboru pojazdu, w grę wchodzi dużo więcej czynników decydujących. Kluczowym elementem może stać się lojalność wobec znanego już standardu.