W wyjątkowych sytuacjach armia ma prawo zająć nasz samochód i wykorzystać go do swoich działań. Jeśli będzie potrzebny, może to być nawet SUV i crossover. W przypadku konfliktu bezterminowo, ale jak to wygląda w czasie pokoju? Czy zawsze musimy oddać armii nasze auto?
Wojsko może korzystać z prywatnych samochodów?
Tak! To legalne nawet w czasie pokoju. Armia na mocy ustawy o obronie ojczyzny może mobilizować cywilne zasoby, włącznie z samochodami obywateli. Nieważne czy jesteś prywatnym kierowcą czy przewoźnikiem. A pandemia, kryzys na granicy białoruskiej i napięcia z Rosją dały polskim władzom asumpt do rozwoju strategii obronnej kraju. Dlatego dzisiaj istnieje znacznie większe niż dotychczas prawdopodobieństwo, że polska armia skorzysta z tego prawa.
Kiedy armia nie może wziąć samochodu?
Twój samochód może zostać wypożyczony w każdej chwili. Jednak wcześniej powinien być zapisany w ewidencji wojskowej.
Jak to wygląda?
Wojskowa Komenda Uzupełnień powinna wysłać do przedstawiciela władz lokalnych prośbę o wpisanie konkretnego pojazdu do ewidencji.
Następnie wójt/burmistrz/prezydent powinien poinformować właściciela pojazdu o decyzji o wpisie do ewidencji wojskowej. Zgodnie z art. 61 § 4 Kpa, o wszczęciu postępowania z urzędu lub na żądanie jednej ze stron należy zawiadomić wszystkie osoby będące stronami w sprawie.
W ciągu 14 dni kalendarzowych od otrzymania takiej decyzji mamy prawo się od niej odwołać. Brak odpowiedzi jest równoznaczny zgodzie. Wtedy musimy oddać samochód, gdy jest potrzebny. Informacja o wpisie nie oznacza jednak, że kilka dni później zostaniesz bez samochodu. Takie sytuacje praktycznie się nie zdarzają. Głównym celem tego rejestru jest ocena zdolności obronnych w razie sytuacji kryzysowej.
Tego rodzaju przepisy były od zawsze. Oczywiście państwo ma ewidencję wszystkich pojazdów, natomiast wojsko zawsze miało własną ewidencję tego, co się może przydać. Bo przecież wojsko porsche nie potrzebuje, ale ciężarówki, autobusu i owszem.
komentuje były minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak w rozmowie z „Faktem”.
Jak odwołać się od użyczenia samochodu?
Można jednak zwrócić się o unieważnienie wezwania do użyczenia samochodu. Odstąpienie jest możliwe przez siedem dni od otrzymania wezwania. Trzeba jednak wskazać prawdziwy powód. Może to być zły stan techniczny pojazdu lub jego nieprzydatność do celów wojskowych, np. z powodu specyfiki nadwozia uniemożliwiającej skuteczne poruszanie się w terenie.
Co zrobić, gdy dostanę wezwanie?
Otrzymanie wezwania do udostępnienia samochodu wiąże się z pewnymi obowiązkami. Zgodnie z oficjalnymi informacjami Ministerstwa Obrony Narodowej, właściciel samochodu musi utrzymać pojazd w należytym stanie technicznym i udostępnić go na żądanie wojska po otrzymaniu pisma z decyzją. Wezwania nie mogą być ignorowane, choć istnieje możliwość odwołania się od nich. Właściciel pojazdu musi stawić się w wskazanym miejscu i czasie, a samochód powinien być gotowy do natychmiastowego użytku.
W jakim stanie dostarczyć samochód?
Zbiorniki paliwa i inne płyny eksploatacyjne muszą być uzupełnione, a niezbędne wyposażenie, jak koła zapasowe, lewarek czy apteczka, powinno być w pojeździe.
Jakie samochody najbardziej interesują armię?
Wojsko może poprosić o każdy pojazd wpisany do rejestru.
Ale w pierwszej kolejności świadczeń rzeczowych na rzecz wojska mogą mogą spodziewać się właściciele:
- samochodów ciężarowych,
- autobusów,
- maszyn do robót ziemnych (spychacze, koparki),
- aut terenowych.
Wojsko może też poprosić o motocykle terenowe, czterokołowce oraz przyczepy i naczepy. Od ubiegłego roku, zgodnie z rozporządzeniem ówczesnego ministra obrony narodowej, w wojskowej ewidencji znalazły się także zwykłe motocykle
SUV-y na celowniku?
Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego informował, że w ubiegłym roku spośród dziesięciu najczęściej rejestrowanych modeli osobowych kupowanych w salonach samochodowych, aż 7 było SUV-ami lub crossoverami. Podobnie wyglądają dane za pierwsze dwa miesiące 2024 r.
Obowiązek użyczenia pojazdu w szczególności dotyczy właścicieli samochodów ciężarowych i najbardziej przydatnych armii aut terenowych, ale wojsko może pokusić się także o SUV-y i crossovery, także te nieco mniejsze.
pisze Marcin Kaźmierczak na łamach serwisu bankier.pl.
Jeśli więc jesteś właścicielem takiego SUV-a możesz spodziewać się informacji o wpisie do rejestru. Zwłaszcza, że jak donosi Bankier, tuż przed wojną na Ukrainie, WKU informowała właścicieli crossoverów o możliwości użyczenia ich samochodów.
Po co wojsku twoje auto?
Wypożyczenie samochodu może mieć miejsce w sytuacjach związanych zarówno z potencjalnym konfliktem zewnętrznym, jak i zagrożeniami wewnętrznymi. Mowa o np. zamieszkach czy klęskach żywiołowych. Siły Zbrojne RP mogą zabrać nasz samochód w różnych celach.
Głównymi z nich są:
- chęć sprawdzenia gotowości mobilizacyjnej,
- ćwiczenia wojskowe,
- ćwiczenia w jednostkach przewidzianych do militaryzacji,
- ćwiczenia w obronie cywilnej,
- ćwiczenia w zakresie powszechnej samoobrony.
Na urzędy i instytucje państwowe oraz przedsiębiorców i inne jednostki organizacyjne, a także osoby fizyczne może być nałożony obowiązek świadczeń rzeczowych, polegających na oddaniu do używania posiadanych nieruchomości i rzeczy ruchomych na cele przygotowania obrony Państwa.
czytamy w Artykule 208 ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej.
Jak długo wojsko może korzystać z samochodu?
Wojsko może poprosić o samochód na 24 godziny podczas ćwiczeń obrony cywilnej i na 48 godzin w celu sprawdzenia gotowości Sił Zbrojnych. Może to zrobić trzy razy w roku.
Na ćwiczeniach wojskowych samochód może być używany przez maksymalnie 7 dni, a wezwanie może nastąpić raz w roku.
W stanie mobilizacji lub wojny wojsko może używać pojazdu do czasu ustania potrzeby. W czasie pokoju powoływanie pojazdów zdarza się sporadycznie i często natychmiast po sprawdzeniu ich stanu technicznego i dokumentów są one zwalniane.
Ile samochodów mogą wziąć?
Zgodnie z rozporządzeniem ministra obrony narodowej z 16 października 2023 r., limit świadczeń rzeczowych na rzecz wojska wyniósł 450 samochodów oraz 110 przyczep lub naczep.
Czy wojsko płaci za korzystanie z auta?
Gdy armia zabierze twój samochód, będzie zobowiązana zwrócić go w takim samym stanie technicznym. Za zniszczenie albo uszkodzenie auta właścicielowi przysługuje odszkodowanie. Dodatkowo, właściciel otrzyma ryczałt za każdy przejechany kilometr.
Pojazd | Stawka za 1 km |
Samochód osobowy do 900 cm³ | 0,5214 zł |
Samochód osobowy od 900 cm³ | 0,8358 zł |
W przypadku pojazdów wyposażonych w silniki o pojemności do 900 cm³, stawka wynosi 0,5214 zł za każdy przejechany kilometr. Dla pojazdów o pojemności powyżej 900 cm³ – 0,8358 zł za kilometr.
Pojazd | Stawka za dobę |
Samochód ciężarowy o ładowności do 2 ton | 156,8 zł |
Samochód ciężarowy o ładowności 2-8 ton | 272,67 zł |
Samochód ciężarowy o ładowności powyżej 8 ton | 395,37 |
Natomiast właściciele samochodów ciężarowych otrzymają wynagrodzenie za każdą dobę użyczenia, które wynosi odpowiednio: 156,8 zł za dobę dla aut o ładowności do 2 ton, 272,67 zł za dobę dla pojazdów o ładowności 2-8 ton oraz 395,37 zł za dobę dla samochodów o ładowności powyżej 8 ton.
Co poza autem?
Rozporządzenie z 2022 roku rozszerzyło wojskową ewidencję ruchomości i nieruchomości nie tylko o motocykle. Może przejąć także łącza internetowe. Do tej pory w ewidencji znajdowały się tylko samochody, przyczepy, budynki z mediami, grunty, łąki lasy i agregaty prądotwórcze.