Od roku 2035 w Unii Europejskiej będzie obowiązywał zakaz sprzedaży aut spalinowych. Nie będzie on dotyczył ciężkich pojazdów towarowych. Elektromobilność będzie trzonem przyszłej zielonej gospodarki i nie ma od niej odwrotu. Jakie zielone rozwiązania oferuje dziś flota transportowa, rynek magazynowy, czy porty, aby zrealizować założenia polityki zrównoważonego rozwoju? Najpopularniejsze rozwiązania zaprezentowali eksperci z branży TSL podczas „Warsztatów dla Managerów Transportu i Logistyki – zielone rozwiązania”.
Elektromobilność zaczyna się w segmencie last mile
Wielu ekspertów wskazuje, że elektryczne pojazdy dostawcze bardzo dobrze sprawdzają się w warunkach miejskiej logistyki. Istnieje tam też szerszy dostęp do stacji ładowania pojazdów. Dodatkowo częste postoje na załadunek i rozładunek, ułatwiają możliwość podładowywania pojazdów.
Kila lat temu testowaliśmy już auto elektryczne. Z naszych doświadczeń wynika, że infrastruktura do ładowania nie jest blokadą do przejścia na elektryczną flotę. W systemie firmy kurierskiej występują okienka czasowe na podładowywanie samochodów. Kiedy zakupiliśmy 30 samochodów elektrycznych, to zaczęliśmy jednocześnie myśleć o własnej infrastrukturze do ładowania. Posiadamy systemy monitorujące stacje ładowania, aby maksymalizować sprawność ładowania na istniejących przyłączach. Dodatkowo zarządzamy dyspozycją mocy. Część pojazdów może być ładowana w domu, poprzez 2 lub 3 fazowe gniazda. Część ładuje się z ładowarek AC 230V. Widzimy jak zarządzać energią, balansując mocą, dzięki danym o godzinach ładowania, poborze energii, obłożeniu przyłączy. Podejście systemowe związane z rozwojem sieci i infrastrukturą ładowania jest najważniejsze. W strategii elektromobilności wzięliśmy pod uwagę też sieci publiczne, ale tu problemem jest sieć przesyłowa energetyki w Polsce. W 2021 roku posiadaliśmy w InPost już łącznie 300 aut elektrycznych. Oznacza to, że dzięki temu 2,5 mln paczek było zero emisyjne.
wskazuje Sebastian Anioł, Wice Prezes InPost
Elektromobilność wchodzi do ciężkiego transportu
Testujemy ciężarówki elektryczne i wodorowe. Mogę stwierdzić, że da się już je technicznie wdrożyć. Na paliwa alternatywne, jeszcze kilka lat temu patrzono z dystansem. Posiadamy elektryczne zestawy Scania. i będziemy stawiać na rozwój tej technologii. Wdrożyliśmy pojazd 12 tonowy o zasięgu 230 km, na trasie: Piacenza – Mediolan. Jesteśmy po testach pojazdu 40. tonowego o zasięgu 300 km. Projekty muszą być skalkulowane na długi czas użytkowania. Minimalny okres to 5 lat i ważny jest też przebieg. Dążymy do redukcji negatywnego wpływu transportu drogowego na środowisko. Chcemy zmienić postrzeganie branży. Jesteśmy w stanie zmierzyć wskaźniki i zaprezentować je w konkretnych badaniach.
przekonuje dr Jacek Karcz, Konsultant Sprzedaży GRUBER Logistics
Ekologia musi iść w parze z ekonomią. InPost też posiada zestawy 40. tonowe. Flota 500-700 aut codziennie pokonuje trasy pomiędzy oddziałami i sortowniami. W tym obszarze muszą podążać kolejne działania, związane z zastosowaniem paliw alternatywnych. Podążymy w kierunku niskoemisyjnych pojazdów, ale nie wiemy jeszcze jakie docelowo będzie paliwo. Obserwujemy rynek i podejmiemy decyzję. Zestawy jeżdżące w transporcie ciężkim, efektywne można ładować w dzień, kiedy jeżdżą busy ostatniej mili. Z kolei, pojazdy stosowane w transporcie na ostatniej mili najczęściej ładowane są nocą. Takie elektryczne ciągniki mają szansę się sprawdzić, ponieważ ich zasięg już wynosi między 200-300 km.
wskazuje Sebastian Anioł
Transport Intermodalny najbardziej ekologiczny
Transport intermodalny, zwłaszcza na dłuższych dystansach jest rozwiązaniem pozwalającym na optymalizację przewozów i znaczną redukcję emisji gazów cieplarnianych. Jest to rozwiązane bardzo popularne w takich krajach, jak Austria, czy Szwajcaria. W Polsce także udział tego rodzaju transportu sukcesywnie rośnie. Według danych UTK od 2012 do 2021 roku odnotowano wzrost liczby przewożonych kontenerów koleją aż o 177%. W zeszłym roku przewieziono 2920 tys. TEU.
W ramach Gruber Logistics skupiamy się na rozwoju połączeń intermodalnych. Transportujemy pociągami całe naczepy. Przejazd koleją przez Szwajcarię jest bardziej opłacalny niż drogami. Obecnie realizujemy stałe połączenia na trasach: Werona – Lipsk, Werona – południowa Polska. Mamy w planach uruchomienie połączenia południowej Polski z Niemcami. Dodatkowo chcemy zwiększyć flotę naczep. Optymalizacja sieci, to głównie redukcja pustych kilometrów między miejscami załadunku.
zaznacza dr Jacek Karcz
Zielone Magazyny to przyszłość
Panattoni, będący liderem na rynku magazynowym, buduje obiekty, sprzedaje magazyny poszczególnym klientom lub zarządza zachowanymi obiektami. Firma postawiła sobie za cel osiągnięcie zerowej emisyjności do 2050 roku. W branży budowlanej określa się dwa rodzaje emisyjności. Emisyjność wbudowana, do której wlicza się wszystkie emisje z tytułu wykorzystywanych materiałów do budowy. Bierze się pod uwagę emisyjność wszystkich dostawców, sam proces inwestycji, wszystkie sektory i firmy. Emisyjność operacyjna to emisja podczas życia budynku. Do 2050 roku wszystkie budynki muszą być zero emisyjne. Z kolei do 2030 roku nowo budowane budynki muszą być zero emisyjne.
Naszym celem w Panattoni jest idea zrównoważonego budownictwa. Panattoni buduje budynki od 5-10 tys. m2 do 300 tys. m2. Obiekty mają od 1 do kilku pięter, zatem technologia użyta do budowy jest bardzo ważna. Oznacza to w praktyce, że magazyn musi mieć zielone źródło energii, np. ogniwa fotovoltaiczne lub wiatraki. Dodatkowo należy odchodzić od ogrzewania gazem na rzecz pomp ciepła. Kilka lat temu dostawcy nie dawali gwarancji w przypadku pomp ciepła. Teraz to się zmieniło i perspektywa dążenia do celu stała się realniejsza.
zaznacza Emilia Dębowska, Dyrektor ds. Zrównoważonego Rozwoju Panattoni
Certyfikacja BREEAM kluczem do zielonych budynków
Najlepszym sposobem, aby tworzone budynki porównywać ze sobą i sprawdzać postępy w dążeniu do zielonej gospodarki jest certyfikacja.
Certyfikacja BREEAM, pozwala zoptymalizować procesy zastosowane podczas budowy. Narzuciliśmy rozwiązania standaryzujące obiekty pod kątem zrównoważonego budownictwa. W certyfikacji BREEAM zaczynaliśmy od poziomu good, very good, a teraz doszliśmy, od zeszłego roku do poziomu exellent. Idziemy krok dalej i patrzymy na trendy. Budynek dla Amazon w Świebodzinie, ma certyfikat „BREEAM exellent”, Budynek liczy 200 tys. m2, 4 piętra. Obiekt otrzymał wysoką punktację w kategorii energia. Na dachu zainstalowano fotovoltaikę złożoną z 4,5 tys. paneli. Rocznie produkuje ona 1,5 mln kW/h, co przekłada się na oszczędność 1 tys. ton emisji CO2 rocznie. To może zaspokoić 11% energii ile Amazon potrzebuje w tym budynku. Instalacje klimatyzacji, korzystające z systemu odzysku ciepła. Obniżanie energii pierwotnej w budynku.
dodaje Emilia Dębowska
Porty także staną się bardziej zielone
Z danych mapowania CO2 za 2020, emisja ze statków stanowiła 50% emisji w całym porcie w Gdyni. Posiadamy nowy terminal przeładunkowy przygotowany do zasilenia statków z nadbrzeża. Stawiamy także na elektryfikację. Stosujemy fotowoltaikę na magazynie wysokiego składowania. Chcemy wyposażyć port w kilka stacji ładowania pojazdów oraz zakupimy pojazdy elektryczne, wykorzystywane do celów służbowych. Port Gdynia rozwija także technologię wodorową. Tworzymy hub wodorowy w porcie Gdynia, jest to dogodne miejsce. Miasto Gdynia planuje posiadać autobusy wodorowe, więc jesteśmy dalej zainteresowani inwestycjami wodorowymi i wsparciem tego projektu.
wskazuje Katarzyna Hlebowicz-Wojciechowska, Kierownik Działu Ochrony Środowiska Portu Gdynia
Stawianie na nowoczesną energię jest tylko jednym z działań podejmowanych w gdyńskim porcie. Problemem widocznym od wielu lat na Morzu Bałtyckim jest skażenie akwenu biogemami. W Morzu Bałtyckim, jest to szczególnie istotny problem, ponieważ niezbyt często zachodzi wymiana wody z oceanem. Skutkiem tego jest eutrofizacja. Zakwitają sinice, co powoduje niedobór powietrza i prowadzi to do degradacji naszego morza.
W 2010 ustalono zakaz zrzutu ścieków do Bałtyku. W praktyce funkcjonuje to od czerwca 2021. Porty zostały zobligowane do budowy instalacji. Wyposażyliśmy zbiorniki magazynowe w systemem odświeżania. Zagospodarowanie odpadów ze statków jest rolą portów, ponieważ one je odbierają od jednostek transportowych. Statki płacą za to poprzez stosowne opłaty portowe. Ścieki ze statków pasażerskich i promów to jedno z głównych źródeł ścieków. W 2019 podpisaliśmy umowę na budowę infrastruktury do odbioru ścieków ze statków pasażerskich. Stworzyliśmy element nadbrzeżny z kolektorami przepompowującymi ścieki do podczyszczalni. Są one monitorowane, a wyniki przekazywane do właściwych organów środowiskowych. Koszt inwestycji w oczyszczalnię to ok 61 mln zł.
dodaje Katarzyna Hlebowicz-Wojciechowska
Sfinansowano ze środków Narodowy Instytut Wolności w ramach programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWE FIO. Komitet do spraw Pożytku Publicznego.