Według danych GITD, w 2022 roku liczba aktywnych świadectw kierowców z Ukrainy liczyła ok. 127 tys. Stanowią oni najliczniejszą nację spośród obcokrajowców pracujących w polskim transporcie. Jak wskazuje Maciej Wroński ze związku Transport i Logistyka Polska, obecnie zamarł ruch polskich przewoźników na Ukrainę. Nie są oni w stanie konkurować cenowo z tamtejszymi firmami. Jednak istnieją przedsiębiorstwa, które wyspecjalizowały się na rynku. W jaki sposób wzmocnić polską branżę TSL za wschodnią granicą? Czy ma ona szansę odegrać znaczącą rolę w powojennej odbudowie Ukrainy? Dyskutowali o tym eksperci podczas panelu: „Odbudowa Ukrainy – szanse i wyzwania dla polskich firm z sektora TSL”, w ramach konferencji „Transport & Business Day” – napędzamy polski transport, która odbyła się w Warszawie 15 czerwca 2023 roku.
Eksperci, od lewej: Rafał Dudkiewicz, Jacek Piechota, Janusz Piechociński, Maciej Wroński, moderator: Krystian Mielniczuk, podczas panelu: „Odbudowa Ukrainy – szanse i wyzwania dla polskich firm z sektora TSL”. Źródło: Kancelaria Transportowa LEGALTRANS.
Odbudowa Ukrainy może kosztować 411 mld USD
Portal Statista na bazie oceny opublikowanej przez rząd Ukrainy, Grupę Banku Światowego, Komisję Europejską i Organizację Narodów Zjednoczonych oszacował, po roku od rozpoczęcia wojny (szacunki z lutego 2023), koszt odbudowy Ukrainy na 411 miliardów dolarów. W samym tylko sektorze transportowym określono je na 92,1 mld dolarów. Niestety, wraz z kolejnymi działaniami wojennymi koszty z każdym miesiącem rosną. Na odbudowę kraju będzie trzeba znaleźć szerokie źródła międzynarodowego finansowania, ponieważ Ukraina sama nie będzie w stanie udźwignąć takiego kosztu.
Ukraina nie ma dzisiaj dylematu, w którym kierunku pójść. Idzie w stronę Zachodu. Kryzys przynosi zawsze nowe możliwości. Klimat w przypadku naszego udziału w odbudowie Ukrainy jest dla nas dobry. Jednak przetargów nie wygrywa się sympatiami i sentymentami. Należy dobrze znać realia ukraińskie i wskazane będzie mieć ukraińskiego partnera. Wiadomo, że rząd ukraiński będzie stawiał na odbudowanie własnej przedsiębiorczości. Łatwiej budować infrastrukturę niż prowadzić interesy
wskazuje Jacek Piechota, Polsko-Ukraińska Izba Gospodarcza.
źródło: Statista
Wojna na Ukrainie zmieniła globalną gospodarkę
Wojna przyspieszyła globalne procesy. Zmieniły się wcześniejsze łańcuchy dostaw. Rosja przekierowała swój eksport do Azji. Widać to zwłaszcza na Nowym Jedwabnym Szlaku.
Napięcie przestawia światową gospodarkę. Indie i Chiny stały się największymi odbiorcami gazu z Rosji. Szacuje się, że wydrukowano już 6-8 bilionów dolarów. Transport intermodalny gaśnie w Europie. Europa, a także Niemcy kupują kieszenią. Niemieckie firmy mają obecnie niski wskaźnik PMI. MFW szacuje poniżej 2% wzrostu gospodarczego na świecie. Chiny osiągną może 4,8-4,9%. Gdzie jest Europa? Trwa też walka z inflacją, aby nie dobić gospodarki. Jesteśmy pierwszym państwem i narodem, który płaci za tę wojnę cenę. Druga jest Rumunia. Niestety mamy brak uzgodnionego scenariusza na przyszłość. Gospodarka jest pod wpływem presji inflacyjnej. Nie wolno spocząć i należy robić wszystko, aby rosła efektywność działań firm. Polskie firmy mogą rywalizować w Polsce i UE, ale na rynkach trzecich powinny współpracować. Nadciąga dekoniunktura w Europie
wskazuje Janusz Piechociński, Izba Handlowa Polska-Azja.
Czy Polska może stracić rolę huba transportowego?
PKP Cargo woziło w ostatnich miesiącach węgiel, dlatego miało wzrostowe wyniki. Co przed nami? Obecnie 100-130 mld zł to dochody z podatków i ceł odprawionych na granicy. Co się stanie, jak nie będzie 15 tys. pociągów z Chin? Co będzie jeśli tacy potentaci, jak: Maersk, CMA, Cosco, uznają, że kontenerowce o capacity 2 tys. TEU nie mają ekonomicznego sensu i nie będą już wpływały do portu kontenerowego na Bałtyku? Jeśli wyładują się z dużych jednostek w Trieście, Koprze, a najdalej w Hamburgu? Nowe kontenerowce nie są mniejsze niż 15-20 tys. TEU. Dzisiaj przewoźnicy mówią stoczniom, aby nie spieszyły się w wodowaniu nowych kontenerowców, bo 350 kontenerowców stoi już niewykorzystanych na redzie. Przewoźnicy wygenerowali ogromne zyski w ostatnich latach. Jedni przewoźnicy poszli w wykup firm spedycyjnych, np. Maersk, a inni w zakup nowych kontenerowców. Wszyscy poszerzyli swoje wpływy w portach. Gdzie jest Cosco? Coraz częściej będziemy patrzeć na Pireus. Węgrzy i Serbowie zrobią linię kolejową na Koper, Triest i Rijekę, jako konkurencję dla północnej Polski. Dla terminali Gdańska i Szczecina
ostrzega Janusz Piechociński.
Więcej o transporcie morskim w raporcie PITD
Pobierz bezpłatny raport: „Transport międzynarodowy – wyzwania i rola spedytora w zmieniają cym się świecie”.
Podstawa to równe warunki konkurencji rynkowej
Dobrze mieć wsparcie rządu w działalności na Ukrainie. Wreszcie powołano pełnomocnika rządu ds. polsko-ukraińskiej współpracy rozwojowej. Kwestie ubezpieczeń i wsparcia finansowego wysuwają się na pierwszy plan. Mamy już zapowiedź o nowelizacji ustawy o korporacji ubezpieczeń kredytów eksportowych. Ma ona wprowadzić ubezpieczenia transportowe, ubezpieczenia dla polskich firm zarejestrowanych na Ukrainie. Także ubezpieczenia dla firm z kapitałem zagranicznych, ale pod warunkiem minimum 30% zamówień w Polsce. Dodatkowo trwają prace nad powołaniem funduszu, który będzie współinwestorem
wylicza Jacek Piechota.
Położenie geograficzne Polski może być atutem przy odbudowie Ukrainy
Odbudowa Ukrainy to duży potencjał gospodarczy. Położenie geograficzne polski może predestynować ją do udziału w odbudowie. Polacy przyjęli uchodźców i to może być pamiętane. Jakie są obecnie nastroje polskich firm? Dominuje wyczekiwanie, gdyż polskie firmy są bardzo ostrożne. Wyczekiwanie na działanie rządu polskiego na wprowadzenie instrumentów pozwalających na wkroczenie na rynek ukraiński. Jest ustawa, ale wciąż nie ma ubezpieczeń. Mamy instytucję w kwestii relacji. Powinna uzyskać ona publiczne wsparcie. W procesie odbudowy popłynie strumień pieniędzy z Brukseli, z Banku Światowego oraz z poszczególnych państw. Już w tej chwili rząd powinien zacząć rozmawiać o regulacjach, jeśli chcemy pozyskać te środki. Ważne jest stworzenie misji gospodarczej. Inaczej prowadzi się interesy, jak na czele misji jest ktoś z rządu. W tej chwili Polska powinna myśleć, jak dobrać się do flagowych firm, które będą działały i miały wpływ odbudowę Ukrainy
przekonuje Rafał Dudkiewicz, Pracodawcy Rzeczpospolitej Polskiej.
Odbudowa Ukrainy szansą dla transportu
Jako polska branża TSL nie mamy się czego bać. Dla transportu jest szansa, bez względu kto będzie odbudowywał kraj po wojnie. Logistyka i gospodarka magazynowa mają duży potencjał. Na Lubelszczyźnie jest autostrada A4, S19 – Via Carpatia, lotnisko w Jasionce, czy linia kolejowa LHS. Na tej infrastrukturze można oprzeć rozbudowę bazy magazynowej, takiej jak: huby, centra logistyczne, terminale. Przedsiębiorcy powinni uzyskać wsparcie ze strony państwa. Obecna infrastruktura nie wystarczy i należy ją rozbudować. O tym się mało mówi, ale mamy jedynie 2 zelektryfikowane przejścia graniczne na granicy Polski z Niemcami i są one ciągle modernizowane. W przypadku portów morskich, to mogą się one zakorkować. Jest to szansa dla logistyki. Mówię firmom, aby nie trzymały się samego wożenia towarów. Największe zyski są na usługach logistycznych. Usługi logistyczne to w Polsce jeszcze tylko 15% branży. Na zachodzie Europy jest to aż 40% udział
przekonuje Maciej Wroński.
Odbudowa Ukrainy za pośrednictwem systemu przetargowego
Po pierwsze, Ukraina nie jest zacofanym krajem. Jest ona bardziej ocyfrowana niż Polska. Istnieje też system zamówień publicznych, z którego trzeba umieć właściwie korzystać. Już w systemie PROZORO są uruchamiane przetargi związane z odbudową. To będzie się rozwijało. Ukraina walczy z korupcją. Ostatnio aresztowano tam prezesa sądu najwyższego za korupcję – za 3 mln dolarów łapówki. Firmy mówią, że już można wchodzić w biznes na Ukrainie bez korupcji
prognozuje Jacek Piechota.