Zagrożenie związane z pandemią COVID-19, możliwość pracy i nauki w trybie zdalnym, rozpowszechnienie cyfrowych kanałów kontaktu w urzędach – te i wiele innych czynników sprawiły, że na polskich drogach jest luźniej. Najlepiej widoczne jest to w aglomeracjach miejskich, ze szczególnym uwzględnieniem okolic business parków. Jednakże, dane gromadzone i opublikowane przez GDDKIA wskazują, że spadek liczby aut nie dotyczy samochodów ciężarowych.
Pod względem liczby pojazdów na drogach, transport drogowy okazał się wyjątkowo odporny na hamujące gospodarkę skutki pandemii. Najlepiej obrazuje to fakt, że od kilku miesięcy obserwowany jest wzrost liczby samochodów ciężarowych na polskich drogach, w odniesieniu do analogicznych okresów w 2019 roku. Trend został dostrzeżony również przez przedstawicieli rządu. Na początku listopada, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk udzielił wywiadu dla Polskiego Radia 24, w którym odniósł się do sytuacji na drogach: „W sumie w ciągu roku odnotowaliśmy wzrosty ilości samochodów ciężarowych na polskich drogach, samochodów przewożących towary w relacjach krajowych, jak i międzynarodowych”.
Wgląd w dane z ostatnich kilku miesięcy pokazuje pozytywną sytuację drogowego sektora branży TSL. Pod względem liczby samochodów ciężarowych, w analizowanym okresie rok 2020 jest lepszy od 2019. Ruch samochodów ciężarowych rośnie, bez względu na obserwowane spowolnienie gospodarcze, wprowadzane rządowe restrykcje i ograniczenia.
Porównanie natężenia ruchu zaobserwowanego w ujęciu miesięcznym w okresie lipiec – październik 2020 r. względem analogicznego okresu w 2019 r.:
Dane za listopad potwierdziły wzrostowy trend zaobserwowany w poprzednich miesiącach. W ujęciu tygodniowym, jedynie w 46 tygodniu 2020 roku zaobserwowano nieznaczny spadek natężenia ruchu samochodów ciężarowych w porównaniu do 2019 roku. Pozostałe tygodnie listopada charakteryzowały się solidnymi, dwucyfrowymi wzrostami.
Porównanie natężenia ruchu zaobserwowanego w ujęciu tygodniowym w listopadzie 2020 r. względem analogicznego okresu w 2019 r.:
Podsumowując, jest lepiej. Drogowy sektor branży TSL obronną ręką wyszedł z kryzysu spowodowanego lockdownem w pierwszej połowie 2020 roku. Poprawiając wyniki z 2019 roku, powrócił na ścieżkę wzrostu, która od lat jest znakiem rozpoznawczym branży.
Jan Strubiński
