14 europejskich krajów z pełnym wdrożeniem, kolejne 3 w trakcie i udział we wpływach z opłat drogowych sięgający 60 proc. Te liczby opisują zasięg EETS, czyli Europejskiej Usługi Opłaty Elektronicznej, po ośmiu latach od jej wprowadzenia. W Polsce system działa od października 2022 r. i obecnie odpowiada za ponad 10 proc. wpływów z opłat drogowych. Jego zalety i rosnąca popularność pozwalają przypuszczać, że to dopiero przedsmak boomu, który czeka nas w kolejnych latach.
Zasięg systemu EETS w Europie
Źródło: Shell
Czym jest EETS?
Europejska Usługa Opłaty Elektronicznej (European Electronic Tolling Service – EETS) zaczęła funkcjonować w 2016 r. jako system mający usprawnić pobór opłat drogowych w państwach Unii Europejskiej i stowarzyszonych, które posiadają własne systemy poboru opłat. Dzięki temu w krajach, które ją wdrożyły, wszystkie opłaty drogowe mogą być uiszczane za pośrednictwem jednego systemu i urządzenia.
Od kiedy działa w Polsce
W Polsce EETS działa od 17 października 2022 r. i obejmuje wszystkie odcinki autostrad objęte opłatami e-TOLL. Między styczniem a listopadem 2023 r. udział wpływów przekazanych za pośrednictwem systemu w stosunku do wszystkich, które wpłynęły do KFD, wyniósł 10,16 proc. – informuje „Rzeczpospolita”. Tam gdzie system jest dostępny od wielu lat, jego udział systematycznie rośnie. W Belgii za jego pośrednictwem pobieranych jest ponad 60 proc. opłat, a Niemcy zakładają, że w 2024 roku jego udział przekroczy 50 proc. Z kolei Francja wprowadziła obowiązek korzystania z EETS na wszystkich autostradach koncesyjnych.
Europa jeździ z EETS
Rosnącą popularność systemu przewidywano już w 2015 roku, czyli tuż przed ogólnoeuropejskim wdrożeniem usługi. Wówczas w raporcie „Will the market for European Electronic Toll Services (EETS) ever become a reality?” firmy konsultingowej BearingPoint znalazły się wyniki badania, w którym 30 podmiotów zaangażowanych we wdrożenie systemu EETS zapytano o perspektywy upowszechnienia go w Europie. Ponad 31 proc. respondentów jako kluczowe w tym względzie wskazało lata 2021-2025 i rzeczywiście, system już dziś funkcjonuje w większości państw Starego Kontynentu, a kolejne czekają na wdrożenie.
Uczestnicy badania trafnie wskazali również kraje, gdzie EETS powinien zacząć działać w pierwszej kolejności. W pierwszej piątce znalazły się Francja, Niemcy, Włochy, Austria, Hiszpania oraz Polska, czyli państwa o kluczowym znaczeniu dla europejskiego rynku TSL. Obecnie z systemu EETS korzystają również Belgia, Bułgaria, Dania, Norwegia, Portugalia, Szwajcaria, Szwecja, Węgry i Włochy, a do wdrożenia przygotowują się Słowacja, Słowenia oraz Czechy.
Jak działa Europejska Usługa Opłaty Elektronicznej?
Korzystanie z EETS nie jest obowiązkowe, ale z punktu widzenia kierowców to spore ułatwienie. Jeden ogólnoeuropejski system zastępuje wszystkie stosowane w krajach, które go wdrożyły, co oznacza, że kierujący musi zaopatrzyć się w tylko jedno urządzenie do poboru opłat (OBU), które obsługuje wszystkie technologie, w tym DSRC, GNSS, GSM-GPRS i ANPR. Zakres działania EETS to 200 tys. kilometrów płatnych dróg, obsługiwanych przez 140 agencji rządowych oraz firm – czytamy na stronach „Rzeczpospolitej”.
Kto dostarcza system w Polsce?
W Polsce rozwiązania EETS dostarczają koncerny paliwowe, w tym Shell (Shell EETS Box), BP (BP Tollbox) i Circle K (Circle K EETS Toolbox) oraz dostawcy kart paliwowych – UTA (UTA One) i DKV (DKV Tollbox). Warunki, na których poszczególni dostawcy oferują dostęp do usługi, mogą się różnić. Do wspólnych funkcjonalności większości z nich należą automatyczne aktualizacje systemu, łatwe przełączanie urządzenia między pojazdami, czy dostęp do dodatkowego oprogramowania, takiego jak kalkulator tras czy mapy drogowe.
Rynek opłat drogowych na wznoszącej
Firma konsultingowa MarketsandMarkets szacuje aktualną wartość światowego rynku opłat drogowych na 8,3 mld dolarów i prognozuje, że w 2027 r. ta kwota zbliży się do 11,5 mld dolarów. We wspomnianym wcześniej raporcie BearingPoint przewidywano natomiast, że przychody z opłat drogowych pobieranych za pomocą EETS przekroczą 12 mld Euro do roku 2030. Rynek opłat drogowych czekają więc ogromne wzrosty, napędzane nie tylko przez rozwój infrastruktury, ale również upowszechnianie się kompleksowych systemów poboru myta.