Wdrożenie TMS (Transport Management System) to nie tylko kwestia automatyzacji czy cyfrowego porządkowania danych – to coraz częściej warunek przetrwania w coraz bardziej konkurencyjnym rynku transportowym.
„- Pojawienie się systemu TMS w firmie wprowadza – i nie boję się tego słowa – rewolucję. Szczególnie w firmach, które do tej pory zarządzały transportem przez maile, telefony czy arkusze Excel. System centralizuje dane, umożliwia ich konsolidację i przetwarzanie – co ma kluczowe znaczenie, szczególnie przy rotacji pracowników” – wskazuje Damian Swoboda.
Sebastian Wiza z Colian Logistic przyznaje, że przejście z ERP-a na dedykowany system TMS było konieczne:
„- ERP sprawdzał się przy prostych przewozach – z zakładu do magazynu. Ale gdy 80% naszego przychodu zaczęli stanowić klienci zewnętrzni, potrzebowaliśmy czegoś więcej – kontroli, automatyzacji administracji i narzędzi do realnego zarządzania.”
TMS-y znacząco skracają czas realizacji procesów logistycznych i minimalizują błędy.
„- Największą wartością TMS-a jest automatyzacja wielu zadań – od przyjmowania zleceń po planowanie i rozliczanie. To eliminuje błędy ludzkie, przyspiesza pracę i zwiększa kontrolę nad kosztami. System podpowiada też, czy dany kurs jest rentowny – to wszystko mamy w jednym miejscu” – wyjaśnia Dorota Raben.
W Colian zmiana była odczuwalna od razu:
„- Dziś spedytorzy i przewoźnicy mniej do siebie dzwonią. Kierowcy dostają trasę przez aplikację, wiadomo ile kilometrów uwzględniamy, nie ma już miejsca na uznaniowość. Wszystko jest transparentne – od planowania po fakturę” – dodaje Sebastian Wiza.
„- Mamy oszczędności twarde – czyli czas, mniejsze opóźnienia, niższe koszty transportu i optymalizację tras. Ale są też miękkie – m.in. poprawa morale pracowników, eliminacja monotonnej pracy i większa satysfakcja klientów” – podkreśla Damian Swoboda.
Wśród konkretnych wskaźników eksperci wymieniają:
Wdrożenie TMS-a nie jest jednak wolne od wyzwań. Najczęściej pojawiające się wątpliwości dotyczą budżetu, oporu pracowników i czasu implementacji.
- Na początku firmy pytają: ile to będzie kosztować i co z tego będziemy mieli? Dlatego rozmawiamy o ROI i oferujemy różne modele – od rozwiązań on-premise po chmurowe, abonamentowe” – tłumaczy Damian Swoboda.
Ale największą barierą bywają… ludzie.
- Największym problemem jest zmiana. To psychologicznie trudny proces. Pracownicy muszą być współwłaścicielami projektu, żeby go zaakceptować. TMS to nie tylko technologia, to też kultura organizacyjna” – zauważa dr Dorota Raben.
Sebastian Wiza potwierdza:
Trzeba zbudować zespół, który będzie liderem zmiany. Komunikować ją na wszystkich poziomach. Nie da się przekonać każdego – czasem trzeba po prostu poczekać, aż czarne owce zbledną.”
Systemy TMS oferują coraz więcej zaawansowanych funkcji:
OCR do weryfikacji faktur
- Skuteczność rozpoznawania danych to 75–85%. Przy kontrahentach stałych może sięgnąć niemal 100%. To ogromna oszczędność czasu przy rozliczeniach” – wyjaśnia Damian Swoboda.
Bezpieczeństwo i kontrola
- System nie pozwoli zaksięgować tej samej faktury dwa razy – co jest istotne dla firm z wieloma przewoźnikami i zleceniami” – dodaje dr Dorota Raben.
Automatyzacja przetargów
„Systemy TMS integrują się z giełdami – jak Trans.eu – i pozwalają prowadzić przetargi zarówno ad hoc, jak i długoterminowe.”
Eksperci są zgodni – wdrożenie systemu to dopiero początek.
Dr Raben podsumowuje to trzema krokami:
1. „Dostosuj TMS do potrzeb firmy – nie kupuj Ferrari, jeśli wystarczy Skoda.”
2. „Zaangażuj zespół. Bez ludzi nic się nie uda.”
3. „Monitoruj i udoskonalaj. To nie jest projekt na chwilę, tylko ciągły proces.”
- Cyfryzacja to dziś standard. Firmy, które jeszcze się nie cyfryzują, po prostu tracą. Nie tylko przewagę konkurencyjną, ale i klientów” – powiedział Damian Swoboda.
- „Od kalkulatora do AI – tę drogę przeszła cała logistyka. Zmiana to jedyna stała” – zauważa dr Raben.
- Innovate or die. Każda firma musi iść w stronę cyfryzacji – nawet jeśli się tego boi” – dodał Sebastian Wiza.
smartTMS by Pentacomp to nowoczesne, chmurowe rozwiązanie klasy TMS (Transportation Management System), dostępne dla małych i średnich firm produkcyjnych i handlowych. Umożliwia łatwe zarządzanie transportem i logistyką – bez konieczności inwestycji w infrastrukturę IT. Dzięki modelowi SaaS, smartTMS jest dostępny z dowolnego miejsca, zawsze aktualny i gotowy do działania.
customTMS by Pentacomp to elastyczne rozwiązanie TMS, projektowane i wdrażane zgodnie z indywidualnymi potrzebami klienta. System dostosowuje się do specyfiki procesów transportowych, integruje z istniejącymi narzędziami i wspiera unikalne wymagania operacyjne. Dzięki podejściu „szytym na miarę”, customTMS pozwala maksymalnie wykorzystać potencjał logistyki w każdej organizacji.
Współczesny TMS powinien umożliwiać integrację z zewnętrznymi narzędziami i platformami, w tym giełdami transportowymi, aby efektywnie zarządzać ładunkami i współpracować z podwykonawcami.
Trans.eu to platforma logistyczna, która nie jest samodzielnym TMS\-em, ale oferuje rozbudowane narzędzia wspierające digitalizację i automatyzację procesów frachtowych, możliwe do integracji z systemami TMS. Przykłady:
FreightON (Freight Assignment Automation Tools) to rozwiązanie Trans.eu wspierające firmy we wdrażaniu automatyzacji przydzielania frachtów. Choć nie jest systemem TMS, to doskonale go uzupełnia.
Dzięki FAAT firmy mogą:
Dla firm produkcyjnych i handlowych oznacza to:
✅ krótszy czas reakcji,
✅ lepsze wykorzystanie floty,
✅ mniejsze ryzyko błędów,
✅ wzrost efektywności działu logistyki.
Zacznij od audytu potrzeb, wyboru właściwego systemu i uwzględnienia integracji z platformami takimi jak Trans.eu. To nie przyszłość. To teraźniejszość logistyki.