W 2023 roku polski transport intermodalny doświadczył znacznych spadków, będących wynikiem osłabienia koniunktury gospodarczej i globalnych zawirowań. W sektorze kolejowym, drogowym i morskim przewozy uległy zmniejszeniu, a najwięksi przewoźnicy, jak PKP Cargo, zmagają się z poważnymi trudnościami finansowymi. Pomimo tych wyzwań, pojawiają się pierwsze oznaki ożywienia, które mogą wskazywać na stopniowe polepszenie sytuacji do końca 2024 roku.
Spis treści
Przewozy kolejowe spadły o 14%!
> W I kwartale 2023 roku spadły wyniki transportu intermodalnego o 12 % r/r. PKP CARGO straciło także swoją pozycję lidera przewozów intermodalnych na krajowym rynku
>
>
> donosi Portal Kolejowy NaKolei.pl.
Polski transport intermodalny rósł od 2012 roku, by osiągnąć swój szczyt w 2021 roku. Wypracowano wówczas 2 920 tys. TEU. Niestety dane Urzędu Transportu Kolejowego wskazują, że od 2022 roku notujemy spadki. Koleje przewiozły wtedy już tylko 2 836 tys. TEU (\-2,94% r/r). A w 2023 roku 2 431 tys. TEU, co względem roku ubiegłego oznaczało kolejny spadek o 14%!
Dr inż. Ignacy Góra, prezes UTK na portalu Log24 komentuje, że przewozy intermodalne są wrażliwe na wydarzenia gospodarcze i geopolityczne. Konflikt zbrojny w Ukrainie wpłynął na wyhamowanie wzrostu przewozów intermodalnych. Wymusił też zmiany w łańcuchach dostaw oraz konieczność poszukiwania alternatywnych kanałów dystrybucji.
> W 2023 r. w transporcie intermodalnym przewieziono 24,5 mln ton ładunków. W 2022 r. było to 26,2 mln ton – masa przewiezionych ładunków zmniejszyła się o 6,3%. Wykonana praca przewozowa kształtowała się na poziomie 8,5 mld tkm. W porównaniu z 2022 r. zmniejszyła się o ponad 0,1 mld tkm (ok. 1,5%). Przez cały 2023 r. przewoźnicy kolejowi przetransportowali 1,59 mln sztuk jednostek ładunkowych, z czego 1,49 mln sztuk stanowiły kontenery. W stosunku do 2022 r. liczba przetransportowanych jednostek spadła o ok. 9,1%
>
>
> podaje Urząd Transportu Kolejowego.
Chociaż w I kw. 2024 roku zanotowano wzrost przewiezionych jednostek TEU o 4,16% r/r, co może zwiastować stopniowe polepszenie koniunktury.
Najwięcej stracił największy przewoźnik, czyli PKP Cargo. W 2012 roku firma miała imponujący udział w rynku – 50% według masy przewiezionych ładunków i 60% według pracy przewozowej. Jednak w 2023 roku te wartości spadły do 33% i 34%. Jak donosi PAP, w 2023 roku PKP Cargo osiągnęło zysk w wysokości 82,10 mln zł, co stanowi spadek w porównaniu do 148 mln zł zysku w 2022 roku.
Sytuacja pogorszyła się w pierwszym kwartale 2024 roku, kiedy grupa odnotowała stratę 118 mln zł w porównaniu do 104 mln zł zysku w analogicznym okresie ubiegłego roku. Przychody z działalności operacyjnej również zmalały, wynosząc 1,19 mld zł w I kw. 2024 roku w porównaniu do 1,58 mld zł w tym samym okresie 2023 roku.
> Udział PKP Cargo w rynku przewiezionych towarów wg masy spadł po marcu do 28,68 proc. całego rynku wobec 33,86 proc. w analogicznym okresie 2023 roku
>
>
> twierdzi Urząd Transportu Kolejowego.
Spółka wydaje się też coraz mniej atrakcyjna na giełdzie. Analiza wykresu notowań PKP Cargo wskazuje na wyraźny trend spadkowy od 2014 roku, z kilkoma okresami stabilizacji. Spadek wartości jest wynikiem pogorszenia koniunktury w branży oraz specyficznych problemów spółki, takich jak rosnące koszty operacyjne. Dodatkowo, PKP Cargo odnotowuje spadek TEU w przewozach, co obciąża wyniki finansowe spółki.
Od debiutu w 2013 roku, kiedy cena akcji wynosiła 81,16 zł, spółka zanotowała znaczny spadek wartości. Obecny kurs wynosi 17,04 zł, co oznacza spadek o 78,22% od kursu odniesienia. Obecna niska cena akcji może sugerować potencjalne okazje inwestycyjne dla ryzykownych inwestorów, jednak kluczowe będzie dokładne przeanalizowanie wyników finansowych spółki oraz jej strategii rozwoju.
> PKP PLK odpowiada za inwestycje w infrastrukturę. PKP CArgo musi pozyskiwać nowych klientów i nie opierać swoich przewozów tylko na towarach masowych
>
>
> komentuje dr inż. Justyna Świeboda, prezes PITD.
Spadły również przewozy morskie!
Polskie porty morskie w 2023 roku wygenerowały 9,27 miliarda złotych wpływów podatkowych. Ta kwota robi wrażenie. Jednakże to 23% spadek r/r. Największy udział zarówno w TEU, jak i dochodach do budżetu miał Port Gdańsk.
w latach 2010, 2020, 2022 i 2023. Gdańsk ma największy udział w każdym z tych lat, a udział Szczecina-Świnoujścia pozostaje najmniejszy.](https://pitd.org.pl/wp-content/uploads/2024/07/2024-07-17-15_51_50-prezka-justy-Adobe-Acrobat-Reader-32-bit.png)
Wygenerował on 6,65 mld zł, mimo że jego przychody spadły o 2% w porównaniu do 2022 roku.
Ale wojna w Ukrainie nie oszczędziła portów. Porty Gdańsk, Gdynia oraz Szczecin\-Świnoujście odnotowały spadki w przeładowanych TEU względem 2022 roku.
Port Gdańsk: 2 mln TEU – spadek o 1% r/r.
Port Gdynia: 874 tys. TEU – spadek o 4% r/r.
Port Szczecin\-Świnoujście: 68 tys. TEU – spadek o 10% r/r.
Wojna na Ukrainie i kryzys surowcowy zwiększyły przeładunki zbóż i surowców energetycznych, szczególnie w Gdańsku. Niemniej jedną z najważniejszych konsekwencji wojennych jest zmniejszenie handlu ze wschodem. Sankcje i zmniejszony handel wpłynęły na spadek przeładunków. Sytuacja ta dotyczy zarówno portów, jak i granicznych terminali lądowych, jak Małaszewicze.
Co więcej, wzrost handlu Chin z Rosją i Białorusią i rozwój tamtejszej infrastruktury kolejowej ogranicza kolejne przypływające statki do portów bałtyckich ze wschodnich kierunków.
> W ubiegłym roku aż 88% wolumenu przewozów kolejowych odbywało się między Chinami a Rosją i Chinami a Białorusią. Te dwa kraje kontynuują też rozwój połączeń infrastrukturalnych z Chinami, zmniejszając zależność od portów w państwach bałtyckich. Inwestycje w kierunku wschodnim i rozwój korytarza International North\-South Transport Corridor wskazują na dalszą dywersyfikację szlaków transportowych
>
>
> mówi Sandra Baniak, ekspertka z Ośrodka Studiów Wschodnich.
Drogówka: wiele problemów, zero wsparcia
Polska branża transportowa mająca blisko 1/3 udziału w unijnym rynku przewozów drogowych i generująca 16 mld zł podatków rocznie, przeżywa trudne chwile. Około 60% firm planuje redukcję floty i zatrudnienia, a 13% jest na skraju wypłacalności. Liczba upadłości wzrosła o 100% w pierwszych miesiącach 2024 roku, podaje agencja informacyjna Newseria. Przyczynami są postpandemiczne spowolnienie gospodarki, wzrost kosztów, unijne regulacje klimatyczne oraz wojna w Ukrainie.
> To był już pierwszy cios w przewoźników, zorientowanych głównie na kierunek wschodni. Poszukiwanie frachtów na rynku wewnętrznym było niemożliwe, na rynku skandynawskim on już jest tak naprawdę zapełniony, więc wiele spośród tych przedsiębiorstw musiało po prostu zawiesić działalność. W 2023 roku aż 7 tys. firm w branży transportowej ogłosiło upadłość, co oznacza, że koszty rosną i te wszystkie zawirowania mają na nią duże przełożenie
>
>
> mówi mówi dr hab. Maciej Stajniak, profesor Wyższej Szkoły Logistyki w Poznaniu.
Pierwsze półrocze 2024 roku przyniosło wiele wyzwań w transporcie drogowym. Wdrożenie Pakietu Mobilności nadal stanowi problem. Podobnie jak wymiana tachografów, niedobór kierowców, rosnące koszty operacyjne oraz potrzeba poprawy infrastruktury parkingowej i wdrażania ekologicznych rozwiązań. Branża zaapelowała do rządu o ulgi podatkowe i wsparcie finansowe, aby przetrwać kryzys. Wymaga także wsparcia na poziomie krajowym i unijnym, aby dostosować się do nowych regulacji.
Co zadzieje się z intermodalem w najbliższej przyszłości?
Transport intermodalny zyskuje na znaczeniu w Polsce jako efektywne i ekologiczne rozwiązanie, szczególnie w obliczu braku kierowców i problemami z pozyskaniem zleceń. Polskie porty i kolejowe terminale inwestują w rozwój infrastruktury, aby sprostać rosnącym wymaganiom i zwiększyć możliwości przeładunkowe.
Tak duże spadki PKP nie uszły uwadze nie tylko naszej czy mediów, ale także zarządców. Bankier poinformował, że plan naprawczy dla PKP Cargo zakłada m.in. odzyskanie należności i próbę odroczenia płatności. Spółka pracuje też nad operacjami i efektywnością zatrudnienia.
Terminale w Małaszewiczach, kluczowe dla Nowego Jedwabnego Szlaku, zdobywają nowych klientów i planują modernizację w celu zwiększenia przepustowości i efektywności. Infrastruktura Małaszewicz jest przeszkodą w dalszym rozwoju. Kolejnymi barierami są ograniczenia administracyjne, jak sankcje czy brak przyłączenia do sieci TEN\-T.
Ministerstwo Infrastruktury chce rozwinąć polską sieć kolejową dla pasażerów, na czym mogą skorzystać wszyscy przewoźnicy kolejowi. Dobre wieści szykują się także dla portów.
> PKP CARGO jest silnie zainteresowane rozwojem przewozów z wykorzystaniem polskich portów, a kluczowe są tutaj odpowiednie parametry linii kolejowych oraz infrastruktura punktowa wewnątrz kraju. Dlatego Grupa PKP CARGO od lat rozwija sieć terminali. Przykładem jest oddany do użytku pod koniec zeszłego roku terminal w Zduńskiej Woli Karsznicach, który może zostać włączony do siatki połączeń z polskimi portami
powiedział w trakcie debaty w „Polskie porty morskie” Remigiusz Szymański, z\-ca dyrektora Biura Handlowego – Przewozy Międzynarodowe i Intermodalne PKP CARGO.
Polskie porty morskie kontynuują inwestycje w infrastrukturę, aby sprostać rosnącym wymaganiom i poprawić swoją konkurencyjność na arenie międzynarodowej.
Baltic Hub w Gdańsku: Rozbudowa zwiększy zdolności przeładunkowe z 2,9 mln TEU do 4,5 mln TEU rocznie, co ma duże znaczenie w kontekście wyjścia Maerska w 2025 roku.
Terminal kontenerowy w Świnoujściu: Planowane zwiększenie zdolności przeładunkowych do 1,5 mln TEU do 2028 roku, z możliwością rozwinięcia do 2 mln TEU.
Pomimo trudności porty planują rozwijać swój potencjał i zwiększać możliwości przeładunkowe kontenerów.
Transport intermodalny staje się coraz bardziej atrakcyjną alternatywą dla firm transportowych, szczególnie w obliczu narastającego problemu braku kierowców. Dla większych przewoźników drogowych to korzystne rozwiązanie, ponieważ intermodalny system transportowy wymaga mniejszej liczby pracowników, co zwiększa efektywność operacyjną. Ważnym aspektem jest również ekologia.
Intermodal może pozwolić im zredukować emisje, uniknąć zatorów oraz zminimalizować opóźnienia. W dodatku strategia ta jest zgodna z wymogami dotyczącymi raportowania działań związanych z zrównoważonym rozwojem (ESG). A także przepisami o transporcie kombinowanym, które mocno premiują transport kolejowy ponad drogowym. Przewoźnicy kolejowi postulują też o zmniejszenie kosztów, chcąc połączyć fundusze drogowy z kolejowym, tworząc jeden.
W trakcie konferencji PLHE 2024 Elina Lolis podkreśliła, że każda firma powinna rozważyć rozwój w kierunku transportu intermodalnego, ze względu na korzyści operacyjne i ekologiczne.
> Kryzys w transporcie drogowym dotknął nas mocno, więc postanowiliśmy wykorzystać szansę i pozyskać dobry zespół. Zawsze myśleliśmy o dywersyfikacji naszych usług. Naszym celem jest stanie się multi\-produktową firmą. Planujemy nawet otworzyć własne biuro lotnicze, co pozwoli nam być silniejszymi na kilku gałęziach transportu i lepiej radzić sobie w niepewnych czasach. Wejście w transport morski to dla nas duża szansa. Miałem doświadczenie w tej branży 20 lat temu, które zdobywałem podczas praktyk w Kopenhadze
dodaje Łukasz Grajcar, prezes Imex Logistics.
Jak poradzić sobie z barierami dla rozwoju intermodalnego transportu w Polsce?
Transport intermodalny napotyka w Polsce na liczne wyzwania, które zarysowaliśmy w artykule: Czy Polska stanie się logistycznym hubem Europy w 2024 roku?. Aby skutecznie sprostać tym barierom, należy podjąć szereg działań na różnych płaszczyznach.
Brak wiedzy na temat transportu intermodalnego jest jedną z głównych przeszkód jego rozwoju. W Polsce brakuje odpowiednich programów szkoleniowych i edukacyjnych, które mogłyby zwiększyć świadomość na temat zarządzania transportem intermodalnym oraz jego korzyści. Brakuje edukacji w tym zawodzie od osób technicznych zajmujących się eksploatacją i utrzymaniem linii kolejowych, po pracowników portów czy terminali.
Właściciele firm transportowych często nie mają pełnej świadomości rzeczywistych kosztów operacyjnych, co prowadzi do poważnych problemów finansowych w ich firmach.
Należy wprowadzić bardziej klarowne regulacje dotyczące różnych form energii transportu oraz usprawnić operacje, aby zminimalizować opóźnienia i kary finansowe dla firm transportowych. Jasne i spójne przepisy pomogą firmom lepiej planować swoje operacje i zarządzać nimi.
Uproszczenie procesów odpraw celnych i podatkowych jest niezbędne, aby przyciągnąć więcej klientów do polskich terminali i zmniejszyć utratę dochodów na rzecz zagranicznych portów. W innych krajach procedury są często bardziej uproszczone, co sprawia, że w Polsce odprawa może trwać znacznie dłużej. Dla logistyka to sygnał, aby wybierać miejsca z szybszym czasem realizacji, pomijając polskie terminale.
Co więcej, ekspertka wskazuje na konieczność lepszej komunikacji między różnymi instytucjami. Uproszczenie biurokratycznych procesów może znacznie przyspieszyć realizację odpraw celnych i operacji logistycznych. Skuteczna koordynacja między agencjami celnymi, terminalami i przewoźnikami jest ważna dla sprawnego funkcjonowania transportu intermodalnego.
W rozwoju morskich operatorów kluczowe są inwestycje kolejowe. Rozwój infrastruktury, zwłaszcza kolejowej zwiększy efektywność transportu intermodalnego. Inwestycje w terminale kontenerowe i lepsze połączenia kolejowe mogą znacząco poprawić sytuację.
Rządowe wsparcie finansowe dla przedsiębiorstw transportowych, w formie ulg podatkowych i dotacji, może pomóc firmom radzić sobie z wysokimi kosztami operacyjnymi i inwestycjami w nowoczesne technologie transportowe. Wsparcie finansowe umożliwi firmom adaptację do nowych wyzwań rynkowych i technologicznych.
Promowanie transportu intermodalnego jako ekologicznego rozwiązania może przyciągnąć więcej firm, które chcą zdobyć nowe segmenty klientów, zwiększyć efektywność oraz spełniać wymogi zrównoważonego rozwoju.
Podsumowanie
2023 był kolejnym trudnym rokiem dla multimodalnej sfery. Cały polski transport przeżywa kryzys, z wysokimi kosztami operacyjnymi i regulacjami unijnymi. Mimo tych wyzwań, pierwsze miesiące 2024 roku wskazują na możliwą poprawę, z lekkim wzrostem przewozów intermodalnych oraz inwestycjami w infrastrukturę kolejową i morską, co może przynieść korzyści całej branży transportowej.
Aby rozwijać ten sektor, konieczne są działania takie jak poprawa edukacji i regulacji, uproszczenie procesów celnych, dalsze inwestycje w infrastrukturę kolejową oraz wsparcie finansowe dla wszystkich sektorów. Promowanie ekologicznych rozwiązań również może przyciągnąć więcej firm. Skuteczna realizacja strategii wymaga współpracy między rządem i sektorem prywatnym.