Przeanalizowano 38 tys. zleceń w ponad 500 lokalizacjach, zrealizowanych przez 200 pojazdów jeżdżących dla niemieckiej sieci detalicznej REWE w promieniu 250 km od Berlina.
Autorzy badania porównali dwa podejścia do logistyki. W pierwszym zastąpiono ciężarówki jeżdżące na diesla tymi napędzanymi bateriami elektrycznymi, w drugim dodano do tego autorskie narzędzie planowania transportu autorstwa Einride, wykorzystujące sztuczną inteligencję (Planning AI).
Planning AI bierze pod uwagę charakterystykę i osiągi pojazdów, ograniczenia energetyczne oraz rzeczywiste dane o przesyłkach, aby tworzyć wysoce skoordynowane harmonogramy dla wszystkich zasobów w systemie. Pomaga zwiększyć wykorzystanie aut, optymalizuje proces ich ładowania i umożliwia prowadzenie skalowalnych, opłacalnych operacji przy pomocy floty elektrycznej.
Okazało się, iż wykorzystując optymalizację transportu przy pomocy AI, ciężarówki elektryczne były w stanie przewieźć 85% wolumenu ładunków zrealizowanego przez pojazdy na diesla i pokonały 54% dystansu przejechanego przez tradycyjne trucki.
Tymczasem samo zastąpienie pojazdów o konwencjonalnym napędzie przez te elektryczne (bez wsparcia systemów optymalizacji) przyniosło realizację ledwie 57% wolumenów i pokonanie 32% dystansu.
Wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji przyniosło też redukcję całkowitych kosztów posiadania floty (TCO) o 8-13% (w zależności od tego czy porównujemy z obecnym, czy historycznym poziomem) w porównaniu do floty dieslowej. W przypadku prostego zastąpienia diesli elektrykami, bez wsparcia AI, było to jedynie 3%.
Jak podkreślają autorzy raportu, w przypadku prostego zastąpienia pojazdów konwencjonalnych elektrykami korzyści z niższych kosztów są konsekwencją programów subsydiowania pojazdów na baterie elektryczne. W przypadku wykorzystania systemów planowania zależność od subsydiów jest już mniejsza.
- Na poziomie floty odpowiednie systemy informatyczne integrujące planowanie tras i ładowanie pojazdów mają wyraźnie większy wpływ niż, na przykład, zwiększanie rozmiaru baterii czy nieskoordynowana rozbudowa infrastruktury do ładowania –
twierdzi prof. dr Patrick Ploetz, head of energy economics w instytucie Fraunhofer SI.
Jeśli chodzi o rozmiar baterii, to jej zwiększenie (do 600 kWh) może pomóc zwiększyć elektryfikację floty aż o 25 pkt. proc. - z 34% do 59% w przypadku scenariusza zastępującego dieslowskie pojazdy elektrycznymi. Gdy do tej zamiany dołączymy jednocześnie wspomniane narzędzia AI dotyczące planowania transportu, to poziom elektryfikacji skacze do 85% w przypadku posiadania zwykłych baterii i do 94% w przypadku dodania do tego baterii 600 kWh.
Badanie wykazało także, iż umieszczenie infrastruktury do ładowania o mocy 150 kW w punktach załadunku pomogło co prawda zmniejszyć koszty, jednak, wykorzystanie planowania AI sprawiło, iż pojazdy elektryczne były mniej zależne od infrastruktury.
Przykładowo, przy łącznej flocie liczącej 224 pojazdy umieszczenie ładowarek o mocy 150 kW pozwalało na rozbudowę elektrycznej floty do 57% ogółu pojazdów. Jednocześnie zaimplementowanie systemów planowania pozwoliłoby na redukcję ogółu floty do 150 pojazdów (dzięki bardziej efektywnemu wykorzystaniu tych zasobów). Z tego aż 77% stanowiły pojazdy elektryczne.
„Badanie jest pierwszym, które w liczbach pokazuje, jak optymalizacja planowania transportu na poziomie floty, inna niż prosta zamiana ciężarówek dieslowych na elektryczne, jest kluczem do uczynienia elektrycznego transportu skalowalnym i efektywnym kosztowo” – napisało Einride w komunikacie.
Fot. Einride